niedziela, 9 sierpnia 2015

Pierwszy Dzień
Maciek
Gdy przylecieliśmy było wcześnie rano ale ulice były pelne ludzi. Jak dojechaliśmy do naszego hotelu poszliśmy zjeść a później przespaliśmy sie troszke. Obudziliśmy się późnym rankiem i pojechaliśmy pochodzić po MG Road. MG Road ma dużo lokalnych sklepów z pamiątkami, meblami, etc. Później zjedliśmy lokalne jedzenie: butter chiken, naan, kebab, ryz i warzywa. Pod koniec dnia pojechaliśmy do centrum hadlowego zobaczyć na ceny i sklepy. Ogolnie ceny sa takie jak w Polsce  albo jest moze taniej.
Patrycja
Hmm... gdzie tu można zacząć. Pune jest interesujące. Po jednej stronie ulicy jest piękny Hyatt z pysznym jedzeniem i wielkim basenie, a po drugiej stronie jest budynek który wygląda jak te które pokazywają w filmach o powojenniej Polsce. Widziałam, na razie, tylko 3 święte krowy, nie wiem czy to dobrze czy źle. To co mi się tutaj bardzo podoba jest to że, w porównaniu z Singapurem, tutaj wszyscy są mili i pomocni. Wszyscy chodzą uśmiechnięci i szczęśliwi, nawet jeżeli nie mieszkają w pięknym apartamencie z ciepłą wodą i wygodnym łóżkiem. Ci ludzie są szczęśliwi ponieważ mają to co potrzebują, ale nie więcej, i to mi się bardzo podoba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz